Kontrast:

Luty

07

Koncert kameralny

Luty 07, 2025

19:00
sala koncertowa Filharmonii

Metropolis Piano Quartet w składzie:
Joanna Galon-Frant – fortepian
Sulamita Ślubowska – skrzypce
Dawid Jadamus – altówka
Łukasz Frant – wiolonczela
Mirosław Pachowicz – prowadzenie

Program:

Danny Elfman – Kwartet fortepianowy
Peteris Vasks – Kwartet fortepianowy
Joaquin Turina – Kwartet fortepianowy a-moll op. 67

Wieczór ten wypełnią utwory przeznaczone na kwartet fortepianowy – zespół mniej popularny, niż na przykład kwartet smyczkowy, ale nie mniej pełen potencjału muzycznego, który był wykorzystywany przez wielu twórców.
Danny Elfman, kompozytor pierwszego z utworów wykonanych tego wieczoru, kojarzony jest przede wszystkim z muzyka filmową. Stworzył on bowiem ścieżki dźwiękowe do takich hitów kina, jak Batman czy Edward Nożycoręki. Nie jest jednak wbrew pozorom tak, że jego Kwartet fortepianowy (2017) jest zbiorem dźwiękowych obrazków, które mogłyby towarzyszyć dziełu kinematoraficznemu. Bynajmniej – styl filmowy stanowi margines, podczas gdy całość utrzymana jest w gęstej, czasami nawet polifonizującej fakturze, a dramaturgia całego dzieła podobna jest klasycznym kwartetom (chociażby poprzez umieszczenie wariacji jako drugiego ogniwa cyklu, część wolną w środku i brawurowy finał). Słowem  – mamy do czynienia ze współczesnym utworem, które osadzone jest w tradycji gatunku i jednocześnie okraszone lekkim sznytem właściwym muzyce filmowej. Pięć ogniw Kwartetu nosi niemieckie nazwy: I. Ein Ding (jedna rzecz), II. Kinderspott (dziecięce drwiny), III. Duet für Vier (Duet dla czworga), IV. Ruhig (Spokojnie) i V. Die Wolfsjungen (Młode wilki). Dlaczego amerykański kompozytor decyduje się na takie nazewnictwo części swojego utworu? Ma to związek z powstaniem dzieła; napisane zostało ono bowiem dla kwartetu fortepianowego Filharmonii Berlińskiej. Jak wspomina kompozytor, było to dla niego wyzwanie:

Stanąłem twarzą w twarz z czymś, o czym nie wiedziałem absolutnie nic, więc naturalnie zgodziłem się bez wahania. (…) Z przyjemnością zanurzyłem się w tym niezbadanym terytorium. Pomysł napisania kwartetu smyczkowego był przerażający, szczególnie, jeśli ma się w uszach kwartety Szostakowicza – ale obecność fortepianu dodała mi odwagi; podobała mi się swoboda, jaką zapewnia ten gatunek. (…)  Z jakiegoś nieznanego mi powodu pierwsze, co napisałem, to wariacje na temat szkolnej piosenki «Nya, nya, nya, nya…» Według mojej wiedzy, nikt wcześniej nie wpadł na to, a wydawało mi się to zabawne – i rzeczywiście takie było. Wariacje weszły do utworu jako część druga.*

Istotnie – bardzo ciekawym jest opracowanie dziecięcej melodii w części drugiej w groteskowo-upiornym charakterze. Poprzedza ją chyba najbardziej „filmowa” z części, a po niej następują kolejno: zagadkowy, pełen kontrastów duet dla czworga, krótka, ale bardzo przemawiająca do wyobraźni część wolna i wirtuozowski, dynamiczny, zachwycający wieloplanowością i treścią melodyczną finał.
Zupełnie inny jest o 16 lat wcześniejszy Kwartet fortepianowy  łotewskiego twórcy Peterisa Vasksa. Dzieło to wpisuje się w nurt czerpiący z folkloru, a jednocześnie ukazuje bardzo indywidualny rys twórczy. Kompozytor skupia uwagę słuchacza na walorach brzmieniowych, ciążący ku brzmieniu pustych strun instrumentów smyczkowych, ale zahaczający też o takie środki, jak klastery i glissanda, niekiedy nawet pojawiają się brzmienia kojarzone z muzyką XIX wieku. Na podstawie tego wszystkiego kompozytor rozwija narrację o zabarwieniu miejscami modalnym, ludowym, lecz wszechobecna w utworze powtarzalność i ewolucyjność nadaje całości wyważonego patosu; ma się wrażenie, że  utwór opowiada o czymś wielkim i wiecznym. Ze względu na to, że Peteris Vasks jest uznanym na Łotwie skrzypkiem i kontrabasistą, nie dziwi fakt faworyzacji instrumentów smyczkowych, podczas gdy fortepian pełni rolę uzupełnienia barwowego utworu. 
Ostatnią, zupełnie inną muzyczną historią jest dzieło hiszpańskiego twórcy żyjącego na przełomie XIX i XX wieku – Joaquína Turiny: utrzymany w roznamiętnionym, pełnym rozmachu stylem późnoromantycznym Kwartet fortepianowy, ale – podobnie jak inne dzieła tego okresu – korzystający ze schematów formalnych wypracowanych w XVIII i XIX wieku. Kompozytor korzysta także z trendów własnej epoki poprzez wplatanie w gęstą tkankę muzyczną motywów muzyki swojej ojczyzny. Ten stosunkowo krótki – bo około 16-minutowy utwór – zachwyca pełną emocji, dynamiczną narracją. Jest to doskonałe, choć z pewnością niewyczerpujące dopełnienie krajobrazu możliwości kwartetu fortepianowego jako obsady wykonawczej, który będziemy mieli okazję podziwiać i poznawać tego wieczoru.

Metropolis Piano Quartet

Czwórka przyjaciół na co dzień związana z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach oraz katowicką Akademią Muzyczną. Połączyło ich zamiłowanie do muzyki kameralnej i potrzeba podejmowania nowych, artystycznych wyzwań. W 2023 roku otrzymali tytuł Laureata III Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej w Rzeszowie.

Doświadczenie artystyczne zdobywali w renomowanych ośrodkach kulturalnych w kraju i poza jego granicami, a swoje umiejętności doskonalili podczas kursów mistrzowskich światowej klasy profesorów, takich jak Zakhar Bron, Pinchas Zukerman, Gidon Kremer, Kevin Kenner, Claudio Bohorquez, Rudolf Buchbinder czy Peter Wispelwey.

Są stypendystami Ministra Kultury i Sztuki, Stiftung für die Musik in Zurich, Yamaha Foundation i innych. Jako laureaci prestiżowych konkursów występowali na krajowych i zagranicznych festiwalach: Unerhörte Music w Berlinie, Intersonanzen Festival w Poczdamie, Wielkanocnym Festiwalu im. Ludwiga van Beethovena, Festiwalu Emanacje,  Krzyżowa Music czy Warszawska Jesień.

Zespół występował na wielu międzynarodowych i ogólnopolskich festiwalach, z których wymienić należy: XIV Cap Ferret Musić Festiwal w Lege-Cap-Ferret/Francja, 43. Gric Evenings w Zagrzebiu/Chorwacja, XX Gumusluk Musik Festiwali w Gumusluk/Turcja, Tsarsko Selo Festival w Sofii/Bułgaria, XV Festiwal Muzyki Kameralnej w Urlach, X Międzynarodowy Festiwal „Andrzej Nikodemowicz Czas i dźwięk” w Trybunale Koronnym w Lublinie, IV Międzynarodową Konferencję Artystyczno-Naukową „Mniej dostrzegane barwy romantyzmu” w Akademii Muzycznej w Katowicach, koncert w ramach cyklu FO kameralnie w Filharmonii Opolskiej, XXX Śląski Festiwal im. Ludwiga van Beethovena w Głogówku, koncert „Józef Wieniawski w 110. rocznicę śmierci” w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.