Sierpień
Koncert kameralny – Don Giovanni
Sierpień 07, 2024
Sierpień
Sierpień 07, 2024
Koncert w ramach festiwalu Varmia Musica
Wykonawcy:
Warsaw Harmony
Marek Niewiedział – obój / kierownictwo artystyczne
Patrycja Leśnik-Hutek – obój
Jose Antonio Salar-Verdú – klarnet
Rafał Michalik – klarnet
Tomasz Wesołowski – fagot
Kamila Marcinkowska – fagot
Krzysztof Stencel – róg
Mateusz Cendlak – róg
Stanisław Smołka – kontrabas
Program:
Wolfgang Amadeus Mozart (1756-1791) / opr. Joseph Triebensee (1772-1846)
Don Giovanni
Warsaw Harmony tworzy grono ambitnych muzyków, silnie identyfikowanych z nurtem muzyki dawnej, którzy stosując historyczne instrumentarium, odkrywają piękno muzyki komponowanej na przełomie XVIII i XIX wieku.
Formacja zadebiutowała 7 lipca 2019 roku koncertem „Klasztorne harmonie” w ramach Festiwalu Muzyki Dawnej w Starym Sączu. Zespół brał udział w licznych wydarzeniach kulturalnych, z których warto wymienić: Festiwal Mozartowski w Bratysławie, Festiwal im. Jerzego Waldorfa w Radziejowicach, Festiwal Muzyki Dawnej w Starym Sączu, Festiwal Muzyki Barokowej w Zamku Królewskim w Warszawie, Festiwal Gaude Mater w Częstochowie, Festiwal Varmia Musica w Lidzbarku Warmińskim oraz Festiwal Piastów Śląskich w Brzegu.
W roku 2020 Warsaw Harmony, przy wsparciu Narodowego Centrum Kultury, zrealizował 4-odcinkowy materiał filmowy p.t .Harmoniemusik albo Banda dęcistów czyli muzyczne historye, przybliżający szerszemu odbiorcy genezę powstania oraz fenomen XVIII-wiecznego Harmoniemusik. Wiosną 2023 roku na zaproszenie TVP Kultura wziął udział w produkcji telewizyjnej pt. Scena muzyczna.
Zespół posiada bardzo urozmaicony i wciąż poszerzający się repertuar, nadający się zarówno do prestiżowych wnętrz i sal koncertowych jak i do wykonań na wolnym powietrzu. W zależności od koncepcji programowej oraz oczekiwań odbiorców zespół modyfikuje skład zapraszając do współpracy znamienitych artystów takich jak Marcin Masecki, Ewa Mrowca czy Katarzyna Drogosz.
Zespoły Harmoniemusik odgrywały istotną rolę w XVIII-wiecznym życiu arystokracji. Były relatywnie małe, mobilne i elastyczne, ale posiadały też zdolność odtworzenia pełnej partytury orkiestrowej. W czasach oszczędności budżetowych, kiedy dworu nie było stać na utrzymanie pełnoprawnej orkiestry, oktet dęty mógł służyć za jej całkowicie akceptowalny substytut. W repertuarze formacji Harmoniemusik zdecydowanie dominowały aranżacje oper Na przykład w katalogu zespołu cesarza Józefa II znajdują się między innymi 22 kompozycje oryginalne i aż 107 aranżacji operowych. Obecność idiomu operowego można uzasadnić w dwojaki sposób: z jednej strony najmodniejsze naówczas arie, dzięki opracowaniom, mogły być znane i podziwianie w najdalszych nawet zakątkach Imperium; z drugiej strony nie należało do rzadkości, iż opracowania oper ukazywały się jeszcze przed ich oficjalnymi premierami, po to głównie aby wzbudzić większe zainteresowanie oryginalną kompozycją. Tak było między innymi w przypadku oper: Federica ed Adolfo Gyrowetza oraz Johann von Paris Boieldieu. W ten sposób aranżacja stawała się środkiem czy elementem promocji dzieła. O tym, jak intratnym finansowo zajęciem było aranżowanie oper na instrumenty dęte, świadczy jeden z częściej przytaczanych cytatów z listów W.A. Mozarta do ojca: „Mam teraz dużą pracę. Przed niedzielą 8-go muszę przeinstrumentować moją operę na harmonię, inaczej zrobi to ktoś inny i on będzie miał profit, a nie ja”.
Josef Triebensee w swojej aranżacji bardzo wiernie podąża za oryginalną sekwencją wydarzeń mozartowskiego Don Giovanniego. Niemalże wszystkie główne role operowe znajdują swoje odwzorowanie w wersji na instrumenty dęte. Triebensee stworzył aranżacje muzyki wokalnej wszystkich głównych bohaterów z wyjątkiem Il Commendatore. Ma to zapewne związek z pominięciem przez aranżera najbardziej dramatycznych scen z oryginału. Oprócz praktycznie wszystkich scen z Il Commendatore pominięte zostają także wszystkie recytatywy secco i accompagnato. Z pewnością najwięcej kontrowersji wzbudza pominięcie finału – czy może raczej znacznej części finału – II aktu, należącego do najbardziej dramatycznych fragmentów opery i będącego jednym z najsłynniejszych finałów w historii tego gatunku. Usunięcie dramatycznych numerów z Don Giovanniego nie tylko skróciło czas trwania utworu, ale prawdopodobnie miało na celu utrzymanie lekkiej konwencji pasującej do roli, jaką odgrywała formacja dęta na austriackich dworach możnowładczych.
Joseph Triebensee rozpoczął pracę nad aranżacją Don Giovanniego prawdopodobnie w roku 1796, czyli w momencie objęcia stanowiska lidera oktetu księcia Aloisa Liechtensteina. Jest wysoce prawdopodobne, że zaraz po ukończeniu aranżacji została ona jeszcze w tym samym roku zakupiona przez księcia na potrzeby zespołu. Jej pierwsza publikacja miała miejsce pomiędzy rokiem 1803 a 1804, czyli nieco ponad 15 lat po praskiej premierze dzieła scenicznego.
Marek Niewiedział
Instytucje kultury Warmii i Mazur
Partnerzy artystyczni
Mecenas i sponsorzy