Październik
In memoriam
Październik 31, 2025
Październik
Październik 31, 2025
Wprowadzenie do koncertu poprowadzi Witold Paprocki – sala kameralna, godz. 18.00
Każde prawykonanie to święto muzyki. Nie inaczej będzie tym razem. W aurze przed-zaduszkowej altowiolistka Orkiestry Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej wykona dla olsztyńskiej publiczności – po raz pierwszy w Polsce! – Koncert na altówkę Gospodi Vozvah – psalmodia na altówkę i orkiestrę serbskiego kompozytora Marko Nikodijevica. Tytuł jest wezwaniem, które dobrze znamy z kręgu chcrześcijańskiego: „Wysłuchaj mnie, Panie” i nawiązuje do psalmu 143 (choć według teologii prawosławnej jest to psalm 140). O swoich inspiracjach tak opowiada sam autor:
„Jestem przecież osobą religijną i żyję swoją duchowością. (…) bardzo interesuje mnie fascynujący repertuar katolickiej i protestanckiej muzyki kościelnej, zwłaszcza polifonii XIV wieku. (…) Minęło jednak dużo czasu, zanim odważyłem się zmierzyć z tym, co powinno być mi najbliższe: prawosławnym śpiewnikiem i muzyką Bałkanów. Musiałem pokonać barierę psychologiczną; musiałem mieszkać za granicą przez wiele lat, zanim mogłem poświęcić się temu dziedzictwu bez uprzedzeń. Kiedy dorasta się w bardziej konserwatywnej kulturze, gdzie folklor i quasi-religia tworzą sojusz, potrzebny jest dystans. Minęło trochę czasu, zanim mogłem rozpoznać czystą wodę źródeł za tym, co było z niej zrobione w gorszej jakości. (…) Gospodi vozvah nawiązuje do melodii psalmu z tzw. szóstego tonu serbskiego śpiewnika prawosławnego. (…) Materiał jest rozbity, pocięty na małe kawałki. (…)”*
A o samym utworze opowiada tak:
„Altówka nieustannie śpiewa i modli się. Śpiewem próbuje wciągnąć orkiestrę w przestrzeń. Orkiestracja jest na początku bardzo oszczędna. Sama altówka brzmi czasami krucho; gra tak delikatnie, jak to możliwe, i oczywiście trzeba jej dać dużo miejsca. Nie chciałem jej wzmacniać, choć czasami rozważałem jej nagłośnienie. Moim celem było jednak skierowanie uwagi publiczności na te dźwięki na progu słyszalności. Wszystko powinno być bardzo ciche. (…) Altówka w tym utworze bardzo płacze; jest to nawet zaznaczone w partyturze, na przykład, gdy mówi «piano». Gra glissanda na pustej strunie, żałosne dźwięki. I to buduje się od najniższego rejestru altówki do najwyższego. Następnie następuje eksplozja orkiestry (…)”*
Utwór zawiera także elementy improwizowane:
“Szczególnie w przypadku płynnych pasaży w Gospodi vozvah długo zastanawiałem się, jak najlepiej je zanotować. To jak bycie we mgle; nie wszystko widać wyraźnie. Jeśli przesadzisz z zapisem nutowym, utwór brzmi sztywno. Dlatego postanowiłem improwizować w tych momentach, oferując jedynie pojedyncze interwały i dźwięki, które następnie będą swobodnie kontynuowane”*.
Kontynuując linię tematyczną zadumy i kontemplacji, przeniesiemy się ponad 100 lat wstecz dzięki poematowi symfonicznemu Śmierć i Wyzwolenie Richarda Straussa, jego tematem i treścią zarazem jest bowiem śmierć artysty. Przez kolejne segmenty dzieła główny bohater zmaga się z podsumowaniem swego życia i bezlitośnie nadchodzącą agonią. Ta nierówna walka kończy się mistycznie:
„(…) Ostateczny żelazny cios śmierci rozbrzmiewa, rozbija jego ziemską powłokę i
zakrywa jego oczy wieczną nocą.
Lecz z bezkresnych królestw niebiańskiej przestrzeni potężny
oddźwięk powraca do niego, niosąc to, za czym tęsknił tu na ziemi i
na próżno szukał: odkupienie, przemienienie”**.
* wypowiedzi kompozytora pochodzą z wywiadu udzielonemu Filharmonii w Hamburgu, w której miała miejsce prapremiera dzieła: https://www.elbphilharmonie.de/de/mediathek/interview-mit-marko-nikodijevic/908 (dostęp 13.08.2025)
** Alexander Richter, program do poematu symfonicznego Śmierć i Wyzwolenie, tłumaczenie własne.
Instytucje kultury Warmii i Mazur
Partnerzy artystyczni
Mecenas i sponsorzy