Repertuar

14 czerwca 2019

piątek

godz. 19:00

sala koncertowa filharmonii

kup bilet

Zakończenie 73. sezonu artystycznego Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej

Piotr Sułkowski – dyrygent
Hubert Rutkowski – fortepian
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej

 

Program:
Johannes Brahms – II Koncert fortepianowy B-dur op. 83
Georges Bizet – Suita nr 2 z Arlezjanki
Maurice Ravel – Bolero

 

Prześwietlona słońcem Prowansja jest miejscem akcji sztuki Arlezjanka francuskiego pisarza Alphonse’a Daudeta. Historia miłości młodzieńca Fédériego do pięknej mieszkanki miasta Arles (dziewczyna ostatecznie nie pojawia się w treści sztuki i stała się w języku francuskim synonimem kogoś nieobecnego) pochodzi z zainspirowanego kulturą okcytańską zbioru opowiadań Daudeta Listy z mojego młyna. Po tę właśnie historię z Południa sięgnął Georges Bizet jeszcze przed swoim największym sukcesem, operą Carmen. Muzyka do Arlezjanki powstała w 1872 roku, Bizet ułożył z niej później suitę koncertową, a w 1879 roku, cztery lata po śmierci kompozytora, Ernest Guiraud skompilował drugą suitę, której wysłuchamy podczas wieńczącego sezon artystyczny koncertu. „To była olśniewająca klapa z najrozkoszniejszą muzyką na świecie” – miał powiedzieć Daudet, kiedy okazało się, że jego sztuka z muzyką Bizeta grana jest przy niemal pustej widowni. Dramat nie urzekł publiczności, ale stworzona przez Bizeta ilustracja muzyczna przetrwała i do dziś cieszy się niesłabnącą popularnością: to typowa dla twórczości kompozytora niezwykle kolorowa, pełna zaczerpniętych z okcytańskiego folkloru urzekających melodii, pastoralna suita, rysująca pod powiekami słuchaczy obraz sielskiego, prowansalskiego miasteczka.

 

Trudno o większy przebój w całej muzyce francuskiej niż Bolero Maurice’a Ravela, które może stawać w szranki chyba tylko z Carmen Bizeta. Co ciekawe, oba dzieła zainspirowane są kulturą hiszpańską: Francuzów zawsze coś mocno przyciągało do kraju południowych sąsiadów. W przypadku Ravela ważną rolę odegrała jego matka, Baskijka z pochodzenia, która zaszczepiła synowi miłość do Iberii. Co ciekawe, Bolero mogłoby nigdy nie powstać, gdyby nie prawa autorskie: rosyjska baletnica Ida Rubinstein, początkowo zamówiła u Ravela orkiestrację suity fortepianowej Iberia Isaaca Albéniza, jednak z powodu problemów prawnych kompozytor zdecydował się napisać nowy utwór. Scena, którą tancerka przedstawiła Ravelowi, i która stanowi inspirację Bolera, przypomina trochę treść Carmen: zachęcona przez zgromadzonych w gospodzie rozochoconych mężczyzn, tancerka flamenco wskakuje na stół i wykonuje tam zmysłowy taniec. Niektórzy krytycy w powtarzalnej mechaniczności tej muzyki słyszą zapowiedź minimalizmu i kompozycji Steve’a Reicha, inni – echa barokowego basso ostinato. Wszyscy właściwie mają rację. A co o Bolerze mówił sam twórca? Nazywał je „studium instrumentacji” i „crescendo na orkiestrę”. Oto przez kwadrans orkiestra powtarza bez przerwy tę samą melodię w tonacji C-dur. Wolumen brzmienia nieustannie wzrasta, ale efekt crescenda uzyskany jest nie przez granie coraz głośniej, lecz przez dodawanie kolejnych instrumentów: muzykolog powiedziałby, że jest to crescendo fakturalne. Najważniejsze jednak, że powstały w 1928 roku utwór do dziś cieszy się niesłabnącą popularnością – i to jak najdosłowniej: francuskie stowarzyszenie autorów szacuje, że średnio co dziesięć minut ktoś na świecie rozpoczyna odtwarzanie lub wykonywanie Bolera, dlatego rozbrzmiewa ono nieprzerwanie.

 

Przywołujące na myśl gorące, południowe lato utwory francuskie sąsiadują w programie koncertu z zupełnie inną muzyczną opowieścią: II Koncert fortepianowy B-dur op. 83 Johannesa Brahmsa z 1881 roku to melancholijne dzieło dojrzałego twórcy z Północy. Utwór powstał dwadzieścia cztery lata po I Koncercie fortepianowym i został przyjęty niezwykle gorąco zarówno przez słuchaczy jak i krytykę. Trwające niemal godzinę, monumentalne dzieło nazywane jest najbardziej symfonicznym z koncertów fortepianowych – składa się z czterech części – a jednak jest w nim typowa dla Brahmsa kameralna intymność wypowiedzi. To niejedyne sprzeczności, jakie udało się kompozytorowi połączyć w swoim pianistycznym opus magnum: Brahms jest tu wierny wzorcom stworzonym przez umiłowanego Beethovena, a zarazem najbardziej wierny sobie i swojemu unikatowemu stylowi, dzięki któremu melomani rozpoznają go po kilku taktach. Brahms poświęcił ten utwór „drogiemu przyjacielowi i nauczycielowi, Eduardowi Marxsenowi”, swojemu pierwszemu nauczycielowi gry na fortepianie, studentowi Ignaza von Seyfrieda, ucznia Mozarta. Droga, jaką Brahms przebył od chwili pierwszych lekcji pod okiem Marxsena do stworzenia II Koncertu B-dur (i wykonania go w Budapeszcie w 1881 roku), musiała budzić podziw i wzruszenie starego nauczyciela. Pierwsza część, Allegro non troppo, po rozmarzonym wstępie szybko osiąga wyżyny dramatyzmu i pasji. Część drugą, Allegro appasionato, przypominającą Beethovenowskie scherza, Brahms nazywał żartobliwie „malutkim scherzem”, tak zresztą pisał do Klary Schumann o całym koncercie podczas jego tworzenia. Echa twórczości samej Klary zawiera część trzecia: poruszające Andante, wykorzystujące brzmienie wiolonczeli, podobnie jak zrobiła to Klara Schumann w swoim Koncercie fortepianowym a-moll op. 7, którego druga część, Romanza, przeznaczona jest wyłącznie na fortepian i wiolonczelę. O finałowej części II Koncertu brytyjski muzykolog Malcolm MacDonald napisał tak: „Spośród wszystkich dzieł Brahmsa ta część jest najbardziej wypełniona czystą rozrywką oraz iście kocim poczuciem humoru; proporcje są tu królewskie, ale potężny lew porusza się z lekkością kociątka oraz precyzyjnym, nieuświadomionym wdziękiem”.

 

 

Hubert Rutkowski – fortepian

Intepretacje Huberta Rutkowskiego kształtuje jego pasja do estetyki wykonawczej starej szkoły XIX wieku. U podstaw rozwoju jego profilu artystycznego leżą tradycje pianistyczne Fryderyka Chopina, Teodora Lesztyckiego i ich spadkobierców, takich jak np. Karol Mikuli, Moritz Rosenthal, Raul Koczalski czy Artur Schnabel.

 

W 2007 roku pianista wygrał Międzynarodowy Konkurs Chopinowski w Hanowerze. Otrzymał również wyróznienie Medalla per Unanimitat w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym Marii Canals w Barcelonie (2006). W 2013 roku został odznaczony prestiżową nagrodą Berenberg-Kulturpreis w Hamburgu. Pianista jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, w klasie prof. Anny Jastrzębskiej-Quinn. W latach 2005–2010 odbył studia podyplomowe w Hochschule für Musik und Theater w Hamburgu w klasie prof. Jewgenija Koroliova.

 

W ostatnich latach pasją Huberta Rutkowskiego stały się fortepiany historyczne. Jako pianista i pedagog współpracuje z kolekcją fortepianów historycznych Museum für Kunst und Gewerbe w Hamburgu. W 2013 roku nagrał płytę z utworami Debussy’ego na fortepianie Erarda (1880), pięć lat później ukazała się jego płyta z utworami Chopina wykonywanymi na fortepianie Pleyela (1847), nagrana dla wytwórni Piano Classics. Ważnym momentem w karierze Huberta Rutkowskiego było dokonanie nagrań dla wytwórni Acte Préalable nieznanych dzieł fortepianowych Juliana Fontany, przyjaciela i ucznia Chopina oraz utworów Teodora Leszetyckiego (2007, 2008). W Roku Chopinowskim 2010 artysta zrealizował nagranie Pupils of Chopin dla wytwórni Naxos. Od tego czasu prowadzi aktywną działalność koncertową w większości krajów Europy, Azji, Ameryki Łacińskiej i USA. Koncertował w ramach festiwali takich jak m.in. Schleswig Holstein Musik Festival, Husum Klavierfestival, Ars Longa Music Festival w Moskwie, Festiwal Mozartowski w Warszawie, Festiwal Paderewskiego w Paso Robles (USA), Festiwal Artura Rubinsteina w Łodzi, Międzynarodowy Festiwal Paderewskiego Warszawie. Pianista występuje z renomowanymi artystami i dyrygentami, takimi jak: Lilya Zilberstein, Alexei Lubimov, Łukasz Borowicz, Martin Haselböck, Jamie Phillips czy José Maria Florêncio.

 

Hubert Rutkowski jest dyrektorem artystycznym Chopin Festival w Hamburgu, jak również inicjatorem i dyrektorem Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego Teodora Leszetyckiego w Hochschule für Musik und Theater w Hamburgu. W kwietniu 2010 roku wygrał konkurs na stanowisko profesora Hochschule für Musik und Theater w Hamburgu, jako jeden z najmłodszych profesorów w Niemczech. Od tego czasu prowadzi własną klasę fortepianu. Od 2014 roku jest kierownikiem Katedry Fortepianu tej uczelni.

 

kontakt

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij