Repertuar

12 grudnia 2019

czwartek

godz. 19:00

sala koncertowa filharmonii

kup bilet

Scena dla Muzyki Polskiej

Filatura di Musica

Marek Nahajowski – flety podłużne, kierownictwo artystyczne
Magdalena Pilch – flet traverso, flety podłużne
Judyta Tupczyńska – skrzypce barokowe
Justyna Młynarczyk – viola da gamba
Piotr Młynarczyk – viola da gamba
Patrycja Domagalska-Kałuża – pozytyw
Katarzyna Bienias – śpiew

 

Program:

Adam Jarzębski – Canzona prima, Concerto terzo, Concerto primo, Susanna videns, Spandesa, Tamburetta, Norymberga, Canzona seconda
Anonim – Suita tańców: Goniony, Mieniony, Czapkowy, Witany, Pagamoszka, Wychodzon
Wacław z Szamotuł – Błogosławiony człowiek (Psalm 1), Ego sum Pastor bonus
Anonim – Canzona
Mikołaj Gomółka – Do Ciebie, Panie, wzdycha moje serce (Psalm 25), Radujcie się Bogu (Psalm 81)
Andrzej Rohaczewski – Canzona a quattro
Jan Stobeusz – By był Pan nie tak łaskaw (Psalm 124), Szczęśliwy człowiek prawdziwie (Psalm 128)

 

Koncert współorganizowany
w ramach programu Instytutu Muzyki i Tańca
„Scena dla Muzyki Polskiej”

IMiT_logo [Przekonwertowany]

 

Biblia od wieków stanowiła źródło inspiracji dla artystów – malarzy, rzeźbiarzy, poetów, jednak dla muzyków szczególne znaczenie miała zawsze Księga Psalmów. Jej autorstwo tradycyjnie przypisywane jest królowi Dawidowi, który oprócz zwycięstw na polu bitwy znany był z gry na harfie. Postać Dawida i jego nadwornych muzyków pobudzała kompozytorów wielu epok do snucia domysłów, jak też mogły brzmieć te starożytne święte pieśni – za kontynuatora tradycji muzycznej biorącej swój początek na dworze izraelskiego króla uważał się sam Johann Sebastian Bach. Podczas kolejnego koncertu z serii „Scena dla muzyki polskiej” wysłuchamy wielu opracowań psalmów dokonanych przez polskich kompozytorów minionych epok.

 

Twórczość Wacława z Szamotuł zaliczana jest do największych osiągnięć polskiej muzyki doby renesansu – jego dzieła były pierwszymi utworami kompozytora polskiego drukowanymi za granicą. Wiadomości na temat biografii Szamotulczyka są niestety rozproszone i niepewne: przypuszcza się, że wykształcenie muzyczne odebrał w Poznaniu i Krakowie, mógł także studiować prawo, matematykę i filozofię. Przyjęto go do kapeli królewskiej Zygmunta Augusta jako śpiewaka i compositor cantus (kompozytora muzyki wokalnej). Wiadomo także, że przyjaźnił się z przedstawicielami reformacji. Dalsze związki ze zbuntowanymi wobec władzy papieskiej zaprowadziły go na dwór księcia Mikołaja Radziwiłła, zwanego Czarnym, głowy kalwinów litewskich w Wilnie. Tutaj trop się urywa – prawdopodobnie Wacław pozostał w Wilnie do końca swojego krótkiego życia. Pozostawił po sobie kunsztowne utwory, podziwiane w całej ówczesnej Europie. Choć psalmy śpiewane były od czasów starożytnych, dopiero w epoce odrodzenia zaczęto opracowywać je wielogłosowo. Wysłuchamy opracowanego przez Wacława z Szamotuł Psalmu I (w przekładzie samego Mikołaja Reja), ujmującego żywą rytmiką, a opisującego człowieka, który „w zakonie pańskim ma swoje kochanie” i „S swawolnie grzeszącymi nie obcuje”. Czterogłosowy motet Ego sum pastor bonus, wydany drukiem w Norymberdze w 1564 roku, zachwyca skomplikowanym kontrapunktem – to drugi, łaciński biegun twórczości Szamotulczyka. Jak trafnie zauważa muzykolog Paweł Gancarczyk: „Życie Wacława z Szamotuł było więc rozdarte pomiędzy dwoma konfesjami – katolicką i kalwińską , a także pomiędzy dwoma, złączonymi wówczas unią, krajami – Polską (Poznaniem i Krakowem) i Litwą (Trokami i Wilnem). Nic dziwnego więc, że kompozytor cieszy się niezwykłą estymą wśród polskich ewangelików reformowanych (spadkobierców kalwinizmu), a Litwini chętnie wpisują go na karty historii muzyki swojego kraju”.

 

W służbie Radziwiłłów o rogatych duszach pozostawał także organista Adam Rohaczewski. Niewiele jego dzieł dotrwało do dnia dzisiejszego. Podczas koncertu w Olsztynie zabrzmi efektowna, polifoniczna Canzony a quattro.

 

Zatrudniony na dworze elektorów pruskich w Królewcu, a wychowany w Grudziądzu wczesnobarokowy niemiecki kompozytor Jan Stobeusz (niem. Stobbe) również opracowywał psalmy. Wiele z jego dzieł w języku polskim i niemieckim zdobyło sławę w całej protestanckiej Europie. Wysłuchamy dwóch psalmów Dawidowych w przekładzie Jana Kochanowskiego. W dziękczynnym Psalmie 124 Izraelici tak radują się z ocalenia przed krwiożerczymi wrogami: „Panu Bogu niechaj cześć będzie na wieki, / Ze nas raczył z ich srogiej wyrwać paszczeki. / Wywikłaliśmy się z ich sieci zdradliwych / Jako więc lichy ptaszek z ręku myśliwych”. Psalm 128 przeznaczony jest na uroczystość weselną i zawiera autorską dedykację dla nieświeskiej pary szlacheckiej. W przekładzie Kochanowskiego słychać dobre życzenia: „Jako wijąc się po tyce / Płodny krzak winnej macice/ Obfituje w słodkie grona, / Tak bogobojnego żona”.

 

Najsłynniejszym polskim wydaniem Psalmów są bez wątpienia Melodie na psałterz polski Mikołaja Gomółki. Polski kompozytor dokonał opracowania wszystkich 150 psalmów – przed nim zrobili to tylko francuski twórca Claude Goudimel i przedstawiciel szkoły polifonii niderlandzkiej Jacob Clemens non Papa. Wszyscy trzej twórcy posłużyli się tekstami przełożonymi na ich ojczysty język, starali się przy tym, aby melodie były proste, nadające się do wspólnego śpiewu – „dla naszych prostych domaków”, jak pisał Gomółka. Wysłuchamy m.in. Psalmu 25 Do Ciebie, Panie, wzdycha serce moje w przekładzie Jana Kochanowskiego, w którym, jak pisze Paweł Gancarczyk, „Gomółka odmalowuje za pomocą środków muzycznych nastrój pokornej modlitwy. Służą temu bardzo subtelne zabiegi, świadczące o wyobraźni i talencie kompozytora: wzdychanie oddane jest chwilowym zawieszeniem wszystkich czterech głosów na krótkiej pauzie, zaś »nieprzyjacielskie śmiechy« – wprowadzeniem nagłego dysonansu (c–cis) pomiędzy altem i sopranem”.

 

Znakomitym kontrapunktem dla utworów religijnych polskiego renesansu będą barokowe perły Adama Jarzębskiego. Grający na dworze polskich królów Jarzębski wiele podróżował po Włoszech – cudowną, równą twórcom z Italii inwencję melodyczną słychać we wszystkich jego utworach instrumentalnych, również w słynnej, żywiołowej Tamburetcie, jednak przede wszystkim w urzekających lirycznością Canzonach oraz w nieziemsko pięknym, zadumanym temacie Concerto Primo. Warto pamiętać o dawnych polskich mistrzach, współtworzących barwną, bogatą kulturę Europy doby odrodzenia i baroku.

 

Filatura di Musica

Zespół specjalizujący się w wykonawstwie historycznym. Nazwa grupy łączy przemysłowe, włókiennicze tradycje miasta Łodzi (wł. filatura – przędzalnia) ze sztuką muzyczną. Muzycy w większości zawodowo związani z Łodzią to absolwenci prestiżowych uczelni artystycznych na świecie: Schola Cantorum Basiliensis, Koninklijk Conservatorium w Hadze, Musikhochschule w Trossingen czy Conservatoire de Musique w Grenoble.

Pierwszy krąg repertuarowy zespołu stanowi muzyka renesansu i wczesnego baroku, wykonywana w oryginalnej szacie brzmieniowej, z wykorzystaniem charakterystycznego dla tego okresu wysokiego stroju (a1 = 466 Hz). Trzon składu instrumentalnego stanowi consort, którego zróżnicowana obsada (flety podłużne, flety traverso, fidel/skrzypce, viole da gamba) sprzyja plastycznemu ukazaniu arabeskowych linii melodycznych XVI-wiecznej polifonii oraz koncertującego dialogowania sonat początku XVII wieku. Całość uzupełnia śpiew oraz brzmienie instrumentów klawiszowych (wirginał/pozytyw). Do drugiego kręgu repertuaru Filatura di Musica należą utwory kompozytorów późnego baroku oraz wczesnego klasycyzmu, wykonywane na kopiach instrumentów XVIII-wiecznych. Oprócz głównego nurtu ówczesnej muzyki (Bach, Telemann, Vivaldi) zespół chętnie eksploruje twórczość mniej znanych twórców (Schickhardt, Rebel, Anna Bon), przy wybranych programach poszerzając skład do rozmiaru małej orkiestry.

Filatura di Musica współpracuje także ze śpiewakami i tancerzami. Wraz z baletem dworskim Cracovia Danza zespół wystąpił m.in. w spektaklu Mistrz i uczeń (Krosno 2015). Zespół koncertował także w Filharmonii Łódzkiej oraz festiwalach Forum Musicum (Wrocław), Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Częstochowie, Barok na Spiszu, Barok na Mazurach, Frankofonia 2016 (Łódź), Wieczory u Luteranów w Zielonej Górze. Był rezydentem Podkarpackiej Letniej Akademii Muzyki 2016. Bierze udział w koncertach edukacyjnych m.in. w ramach wydarzenia „Kozienice na królewskim szlaku” czy „Kultura Wieków Dawnych”. Występował także w Bieszczadach w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Kultura Dostępna” czy w ramach programu Muzeum Historii Polski „Patriotyzm Jutra”. Zespół współpracuje z fundacją i zespołem wokalnym Ars Chori, z którym wykonał szereg koncertów, m.in. „Vivaldi sacrum i profanum” (Warszawa, Radziejowice, Toruń, Kozienice).

W tym roku w ramach konkursu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Muzyczny Ślad”, zespół nagra swój pierwszy album z muzyką z Tabulatury Pelplińskiej. Wystąpi także podczas renomowanego Festiwalu Oper Barokowych w Warszawie.

www.filaturadimusica.com

kontakt

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij