Repertuar

24 lutego 2019

niedziela

godz. 11:00

sala koncertowa Filharmonii

kup bilet

„Młodzieżowo i karnawałowo”

Wykonawcy:
Big Band Państwowej Szkoły Muzycznej  I i II st. im. Fryderyka Chopina w Olsztynie
Henryk Zinkiewicz – dyrygent
Julia Pliś – śpiew
Bolesław Czapiewski – śpiew
Justyna Karwacka i Szymon Przemieniecki – tańce latynoamerykańskie
przemienieccy

W programie m.in.  kompozycje: Glenna Millera – Moonlight Serenade, Hoagy Carmichaela – Georgia in My Mind, Duke’go Ellingtona – It Don’t Mean a Thing, Jerry Gray’a – A String of Pearls, Johna Kandera – New York, New York, Chucka Rio – Tequila

 

Jazz to wolność improwizacji, która jednak zwykle jest ograniczona – choćby formą utworu, stylem czy konwencją. Nawet free jazz ma swoje ograniczenia! Czasami granice te są wyraźnie zarysowane, zwłaszcza w przypadku dużych zespołów. Aby w ogóle możliwe było wspólne granie większej liczby osób, musi istnieć zapisana wcześnie aranżacja, co oczywiście nie oznacza, że granie zespołowe zupełnie pozbawione jest elementu improwizacji.

Tak właśnie jest w przypadku big bandu – typu orkiestry, który współcześnie potrafi zagrać każdy rodzaj muzyki, ale u zarania swej historii specjalizował się w przygrywaniu do tańca. Big bandy wielki renesans przeżywały w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku, złotej epoce swingu. Powstały wówczas legendarne dziś zespoły Duke’a Ellingtona, Glenna Millera, Benny’ego Goodmana, Fletchera Hendersona. Wiele z nich popularność zawdzięczało słynnym wokalistom, którzy z nimi występowali. Frank Sinatra śpiewał z Tommym Dorseyem, Helen O’Connell i Bob Eberly z Jimmym Dorseyem, Ella Fitzgerald z Chickiem Webbem, Billie Holiday i Jimmy Rushing z Countem Basiem, Dick Haymes i Helen Forrest z Harrym Jamesem, Doris Day z Lesem Brownem.

Big bandy grywały w zatłoczonych i gwarnych salach, musiały więc dysponować naprawdę dużym wolumenem brzmienia. Jak dużym? Do końca nie wiadomo, bowiem nikt nigdy nie ustalił ani minimalnej, ani maksymalnej liczby instrumentów. Nie ma też żadnych przepisów dotyczących rodzaju instrumentów tworzących big band. Zwykle „wielkie zespoły” składają się z kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu muzyków. Najczęściej dzielą się na sekcję rytmiczną (perkusja, fortepian, gitara, kontrabas) i dętą. Ta druga składa się z podsekcji trąbek, puzonów i saksofonów. Czasami skład poszerzany jest o instrumenty dęte drewniane (flety, klarnety), a także tubę czy flugelhorny.

Kto nigdy nie słyszał big bandu na żywo, ten nie wie, jak wielka siła tkwi w tego rodzaju orkiestrze i jak silne emocje potrafi wywołać. Nic dziwnego, że głównym zadaniem big bandu jest gra do tańca. Ale big band potrafi również grać delikatnie i lirycznie. Jest zespołem niebywale wszechstronnym, o czym świadczą big bandy awangardowe, które już kilka dekad temu tworzyli Dizzy Gillespie, Gil Evans, Carla Bley, Toshiko Akiyoshi, Don Ellis czy Anthony Braxton.

Słuchanie big bandu lub tańczenie przy jego akompaniamencie to wspaniałe przeżycie, choć zapewne blednie w zestawieniu z byciem w środku – grą w tego rodzaju zespole. Doświadczenie to wyjątkowe zwłaszcza w świecie internetu, komputerów, smartfonów. Muzyka to przecież najwspanialszy sposób porozumiewania się. Co więcej, kryją się w niej treści, i to nie tylko estetyczne, lecz także moralne czy historyczne. To wielkie źródło poznania siebie i świata, a muzykowanie – w rodzinie, gronie przyjaciół, koleżanek i kolegów ze szkoły – to najprostszy akt takiego poznania. Jak twierdzą psychologowie muzyki, nagranie jest wynalazkiem znakomitym, ale jego wysłuchanie będzie wartościowe tylko wówczas, gdy odwoła się do doświadczeń zdobytych w żywym obcowaniu z muzyką.

I jeszcze jedno. Psychologom znane jest zjawisko transferu, przeniesienia doświadczeń z jednej sytuacji na drugą, nawet między różnymi dziedzinami działania. Z rozmaitych eksperymentów i obserwacji wynika, że uprawianie muzyki sprzyja nawiązywaniu przyjaźni i umiejętności porozumiewania się z innymi. Ale nie tylko. Rozważanie budowy utworu muzycznego może ułatwić zrozumienie gramatyki języka, a dyscyplina pracy w chórze, zespole kameralnym, orkiestrze symfonicznej czy big bandzie, może być doświadczeniem chętnie przenoszonym potem do innych dziedzin uczenia się lub do pracy.

 Jak pozytywne skutki i porywające efekty artystyczne przynosi wspólne muzykowanie big bandowe będziemy mogli przekonać się podczas młodzieżowo-karnawałowego koncertu big bandu olsztyńskiej szkoły muzycznej. Zespół zagra nie tylko wielkie standardy, lecz także zademonstruje, jak wspaniale potrafi akompaniować tańcom latynoamerykańskim.

 

Henryk Zinkiewicz – dyrygent

Puzonista, pedagog, absolwent Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. Od 1982 roku jest nauczycielem klasy puzonu Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Fryderyka Chopina w Olsztynie oraz muzykiem orkiestry symfonicznej Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej im. Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie. Jako członek European Symphony Orchestra w 2001 roku zagrał 25 koncertów w największych miastach Europy z legendarną grupą rocka symfonicznego – YES.

 

Big Band Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Fryderyka Chopina w Olsztynie

Członkami big bandu PSM są uczniowie z klas instrumentów dętych drewnianych, blaszanych i perkusji. Jest to jedyna formacja tego typu, działająca na terenie Warmii.
Big Band liczy 16 młodych muzyków. W repertuarze zespół posiada standardy muzyki jazzowej od złotej epoki swingu do czasów współczesnych. Big Band pod kierownictwem Henryka Zinkiewicza działa od dwóch lat.

psm olsztyn

 

kontakt

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij