5 kwietnia 2019
piątek
godz. 19:00
sala koncertowa filharmonii
Koncert symfoniczny
5 kwietnia (piątek), godz. 18.00
sala kameralna Filharmonii – Piotr Matwiejczuk, wprowadzenie do koncertu
Piotr Sułkowski – dyrygent
Piotr Tarcholik – skrzypce
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej
Program:
Béla Bartók – I i II Rapsodia na skrzypce i orkiestrę
Georges Bizet – II Symfonia C-dur Roma
Muzyka jednego z najoryginalniejszych kompozytorów XX wieku inspirowana folklorem transylwańskim i karpackim oraz wrażenia z pobytu we Włoszech zapisane dźwiękami przez francuskiego twórcę, autora jednej z najpopularniejszych oper wszech czasów. Na program tego koncertu symfonicznego złożą się dwa niezwykle kolorowe, a jednocześnie rzadko wykonywane dzieła Béli Bartóka i Georgesa Bizeta.
Obie Rapsodie na skrzypce i orkiestrę Béla Bartók skomponował dla swoich bliskich przyjaciół, węgierskich wirtuozów skrzypiec Josepha Szigetiego i Zoltána Székelya. Początkowo oba utwory, powstałe w 1928 roku, przeznaczone były na skrzypce i fortepian, jednak już rok później, 1 listopada w Królewcu, pod batutą Hermana Scherchena, odbyło się prawykonanie wersji orkiestrowej. W obu Rapsodiach główną rolę grają skrzypce, akompaniament stanowi jedynie tło, wprowadza także dysonansowe brzmienia. Oba utwory składają się z dwóch skontrastowanych części, wolnej szybkiej. Materiał melodyczny tematów został przez Bartóka zaczerpnięty z muzyki ludowej: w pierwszej części I Rapsodii jest to transylwańska melodia oparta na skali lidyjskiej oraz karpacki lament. Druga część I Rapsodii ma budowę łańcuchową – składa się z pięciu luźno połączonych ze sobą melodii. II Rapsodia jest bardziej wyrafinowana i przekomponowana, jednak znajdziemy w niej również ślady wpływów muzyki etnicznej: w pierwszej części to cygańskie melodie skrzypcowe oraz tańce z rejonu dzisiejszej Ukrainy. Bartók podkreślał zawsze, jak ważna dla niego jest muzyka ludowa – sięgał po surowy materiał muzyczny, dodawał doń akompaniament, wstęp i zakończenie, podkreślając jednak, że powstałe w ten sposób dzieło jest wtórne wobec muzyki korzeni.
Oszałamiający sukces opery Carmen niewątpliwie przyćmił resztę kompozytorskiego dorobku Georgesa Bizeta, a szkoda. Młodo zmarły twórca pozostawił po sobie bowiem wiele interesujących dzieł orkiestrowych, wśród których najdłużej cyzelowaną była II Symfonia C-dur „Roma”. Utwór powstawał przez jedenaście lat i wielu badaczy jest skłonnych widzieć w nim raczej suitę symfoniczną niż zwartą formę symfonii. Bizet nigdy nie był do końca zadowolony ze swojej II Symfonii – poddawał ją nieustającym korektom. Dzieło nigdy nie zabrzmiało w całości za jego życia, wykonywano tylko osobno poszczególne części. „Roma”, utrzymana w C-dur, tej samej tonacji co pierwsza symfonia Bizeta, zawdzięcza swój podtytuł otrzymaniu przez kompozytora Prix de Rome, nagrody dla artystów ufundowanej jeszcze przez Ludwika XIV. Wyróżnienie pozwalało laureatom na zamieszkanie w Rzymie na okres kilku lat – Bizet skorzystał z niego w latach 1857–1860. Właśnie w Italii wpadł na pomysł symfonii, której każda z części byłaby poświęcona jednemu z włoskich miast. I tak część pierwsza stała się dźwiękowym portretem Rzymu, druga – Wenecji, trzecia – Florencji, a finał – Neapolu. Na wiadomość o chorobie matki Bizet pospiesznie opuścił Włochy, zarzucił także na pewien czas pracę nad nową symfonią. Potem zaczął wprowadzać w niej liczne zmiany, również w programowych podtytułach części – utwór stał się teraz dźwiękową opowieścią wyłącznie o Rzymie. Za najbardziej udaną część uważa się powszechnie Scherzo, a finałowa część, nosząca podtytuł Karnawał rzymski, bywa często grywana na koncertach jako samodzielny utwór. Mimo niezadowolenia samego twórcy, wielkim entuzjastą Symfonii był Gustav Mahler. Nic dziwnego, odnaleźć w niej można przedsmak orkiestrowych barw i bogactwo melodii, które po kilkudziesięciu latach miały stać się znakiem rozpoznawczym środkowoeuropejskiego geniusza.
Piotr Tarcholik – skrzypce
Ukończył Akademię Muzyczną w Krakowie w klasie Ewy Szubry-Jargoń, następnie doskonalił swoje umiejętności pod kierunkiem Grigorija Zhislina oraz Wiesława Kwaśnego. Jest laureatem konkursu Jeunesse Musicales w Weikersheim oraz Konkursu Mozartowskiego w Krakowie.
Od września 2004 roku pełni funkcję pierwszego koncertmistrza Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, z którą występował wielokrotnie także jako solista oraz dokonał szeregu nagrań archiwalnych, w tym koncertów skrzypcowych Sergiusza Prokofiewa, Igora Strawińskiego, Samuela Barbera, Tadeusza Paciorkiewicza oraz Giji Kanczelego. W poprzednich latach był liderem oraz współzałożycielem Sinfonietty Cracovii (1992–1998), koncertmistrzem gościnnym Radiowej Orkiestry Symfonicznej w Krakowie oraz koncertmistrzem orkiestry Sinfonia Varsovia (1998–2004).
Artysta koncertował w wielu krajach Europy, USA oraz Japonii, grał na najważniejszych europejskich festiwalach muzycznych, często jako gościnny koncertmistrz. Jest stałym gościem Internationaal Kamermuziekfestival Schiermonnikoog w Holandii, na którym występował z artystami tej miary, co Lorenzo Gatto, Philippe Graffin, Chen Halevi czy David Selig. Jako solista współpracował z takimi orkiestrami, jak Sinfonia Varsovia, NOSPR, Polska Orkiestra Kameralna, Cappella Cracoviensis, Sinfonietta Cracovia, a także z większością polskich orkiestr filharmonicznych oraz Przemyską Orkiestrą Kameralną – od 2003 roku prowadzi ten zespół od pulpitu koncertmistrza. W swoim dorobku ma wiele nagrań płytowych (wydanych m.in. przez DUX, CD Accord, Chandos Records, Virgin Classics) i radiowych.
Z zamiłowaniem wykonuje muzykę kameralną – jest prymariuszem NOSPR String Sextet oraz członkiem tria TesTar. Z Moniką Wilińską-Tarcholik tworzy duet sonatowy, który ma już na koncie trzy płyty, znakomicie oceniane przez krytykę muzyczną.
Piotra Tarcholik prowadzi klasę skrzypiec w Akademii Muzycznej w Krakowie, współpracuje również z Akademią Orkiestrową NFM oraz z Polską Orkiestrą Sinfonia Iuventus. Jest wykładowcą wielu kursów mistrzowskich w Polsce, Holandii, we Włoszech oraz na Litwie.
Koncert objęty projektem „WARMIŃSKO-MAZURSKA KARTA SENIORA” oraz programem „WARMIA I MAZURY DLA DUŻEJ RODZINY”